X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

będzie mieć dziecko, myśl o tym, że malec kiedyś odziedzi�
nik. Nie wiem, co byśmy bez niego zrobili przy takim spię-
czy Stornes, stała się niemal jej obsesją. Teraz jednak nie
trzeniu prac. Dzięki niemu zdążyliśmy zwiezć pod dach ca�
była taka pewna, czy dokonała właściwego wyboru. Zresztą
łe siano. - Kopnęła jakąś starą wiązkę słomy i rozejrzała się
właściwie nigdy tej pewności nie miała. Przed rokiem było
znów wokół pośpiesznie. Wstrzymując oddech, zapytała: -
dla niej ważniejsze, żeby oszczędzić swoim bliskim wstydu
Pewnie znasz dobrze Jo?
i plotek, teraz natomiast zastanawiała się, czy nie powinna
Stara Cyganka uśmiechnęła się, odsłaniając spore braki raczej pomyśleć o sobie i Jo, o ich miłości, no i o dziecku.
w uzębieniu.
Może malec byłby szczęśliwszy, dorastając z prawdziwym
- A jakżeby inaczej? - odparła chytrze, ale dodała po ojcem, niż przygotowując się do przejęcia dworu. Pierwszy
chwili: - To mój siostrzeniec. Poczciwy z niego chłopaki!
raz pomyślała o tym w taki sposób. Uderzyło ją, że być mo�
Chodząca dobroć!
że w zaślepieniu i chęci zemsty na Johanie skrzywdziła swo�
- Jak mu się wiedzie? - zapytała Mali, czując, że się ob- jego syna. Wydawało jej się, że walczy o coś wartościowego
lewa rumieńcem. Nerwowo poprawiła włosy i dodała po- dla niego, o majątek Stornes, a tymczasem pozbawiła go
spiesznie: - Wszyscy go tu bardzo polubiliśmy. Może po- prawdziwych korzeni.
zdrowisz go od... od nas wszystkich tu we dworze.
- Myślę, że on po prostu potrzebuje kobiety - ciągnęła
Stara Cyganka patrzyła na Mali w milczeniu, a ona mia-
Cyganka, taksując Mali spojrzeniem. - Dorosły mężczyzna
ła wrażenie, że ją przejrzała na wylot.
zle znosi samotność. Nie brakuje kobiet, które by go chcia�
- Dobrze, pozdrowię, kiedy spotkam go tam, gdzie
ły - uśmiechnęła się i mrugnęła do Mali. - Jest przystojny,
mieszkamy zimą. Jo bardzo się zmienił w ostatnim roku.
więc pewnie znajdzie sobie żonę i znów będzie tym samym
Boję się, że zapadł na jakąś poważną chorobę, ale on twier�
dobrym Jo.
dzi, że nic mu nie jest. Bardzo wychudł i stał się jakiś taki
Mali poczuła, że krew odpływa jej z twarzy. Myśl, że Jo
mógłby mieć inną, wydała jej się nie do zniesienia. Równo�
jej wiele czasu, by obliczyć, kiedy począł się dziedzic Stor�
cześnie zrozumiała, że nie może oczekiwać, że Jo spędzi
nes. I jeśli złoży to wszystko razem...
resztę życia sam, kiedy nie ma nadziei, że kiedykolwiek bę-
Ciarki przeszły jej po plecach. Pośpiesznie więc podąży�
dą razem. Ale gdy wyobraziła go sobie w miłosnym uścisku
ła do budynku.
z inną, westchnęła ciężko.
- A wy, pani, pewnie dobrze poznałyście Jo?
Mali drgnęła i spojrzała zalękniona na Cygankę. Przera�
Mali wzięła Małego Siverta i pojechała do Buvika jeszcze
ziła się, że niepotrzebnie naraża się na plotki, i postanowi�
tego samego popołudnia. Johan uznał, że dość nieoczeki�
ła zwiększyć czujność.
wanie podjęła decyzję o wyjezdzie do rodziców.
- Wszyscy go tu dobrze poznaliśmy - odpowiedziała po�
- Oni już i tak długo się na nas wyczekali - odparła Ma�
śpiesznie, siląc się na uśmiech. - Właśnie dlatego prosiłam,
li, pakując ubranka i inne potrzebne rzeczy dla dziecka do
byście go pozdrowili od nas, od wszystkich mieszkańców
torby podróżnej. - Poza tym chcę wykorzystać to, że się
Stornes - powtórzyła, kładąc nacisk na słowie  wszystkich",
wreszcie wypogodziło. Nie musisz nas odwozić, Johan, mo�
by stara Cyganka nie odniosła wrażenia, że Mali przesyła
że to zrobić Gudmund. Myślę, że przenocuję w Buvika
osobiste pozdrowienia, co musiałoby wywołać zdziwienie.
i wrócę za dwa dni. Skoro już odbędziemy z Małym Siver-
- A jak wy się nazywacie, pani?
tem taką długą drogę - dodała, unikając wzroku męża.
- Ja jestem Mali - odpowiedziała cicho. - Mali, młoda
gospodyni w tutejszym dworze. O ile mnie pamięta...
- Zdziwiłabym się, gdyby było inaczej - odparła Cygan
Pierwsze, co uderzyło Mali po przyjezdzie do rodzinnego
ka, poklepując ją po dłoni. - Was, pani, tak łatwo się nie za*]
domu, to fatalny wygląd Margrethe. Właściwie wyglądała
pomina. Tak mi się przynajmniej wydaje.
równie marnie jak w dniu wyjazdu ze Stornes, a minął już
W drodze ze stodoły do budynku mieszkalnego przez
prawie miesiąc. Nie powiedziała jednak tego na głos. Przy�
głowę Mali przeleciały tysiące myśli. Obawiała się, że się
jazd Małego Siverta wywołał radosne zamieszanie i długo
zbytnio odsłoniła przed starą Cyganką, mimo że wiele nie
wszystkie rozmowy krążyły wyłącznie wokół jego osoby.
mówiła. Inna sprawa, jak Jo przyjmie jej pozdrowienia.
Podziwiano, że tak urósł i zmienił się od ostatniego razu,
Chyba nie złamie danego słowa i trzymać się będzie z dale-
gdy się widzieli. %7łe jest śliczny, mądry i pogodny. Zachwy�
ka od niej i od Stornes. Chciała tylko, żeby wiedział, że ona
tom nie było końca. Zwłaszcza ze strony mamy. Kiedy jed�
też go nie zapomniała.
nak wreszcie trafiła się okazja, Mali wyciągnęła siostrę na [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • supermarket.pev.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam siÄ™ na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treÅ›ci do moich potrzeb. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

     Tak, zgadzam siÄ™ na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyÅ›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treÅ›ci marketingowych. PrzeczytaÅ‚em(am) PolitykÄ™ prywatnoÅ›ci. Rozumiem jÄ… i akceptujÄ™.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.