[ Pobierz całość w formacie PDF ]

trwałej wartości. Niektórzy z nich wypracowali niezwykle ambitne syntezy, w niczym
nie ustępujące wielkim systemom idealistycznym; inni położyli podwaliny
epistemologiczne pod nowy opis wiary w świetle odnowionej koncepcji sumienia; inni
znów stworzyli filozofię, która wychodząc od analizy rzeczywistości immanentnej
otwierała drogę ku transcendencji; inni wreszcie podjęli próbę pogodzenia wymogów
wiary z zasadami metodologii fenomenologicznej. Tak więc wychodząc z różnych
założeń, tworzono ciągle nowe formy spekulacji filozoficznej, które miały
kontynuować wielką tradycję myśli chrześcijańskiej, opartej na jedności wiary i
rozumu.
60. Również Sobór Watykański II wypracował bardzo bogate i płodne nauczanie
dotyczące filozofii. Zwłaszcza w kontekście niniejszej Encykliki muszę przypomnieć,
że cały rozdział Konstytucji Gaudium et spes stanowi swoiste kompendium
antropologii biblijnej, która jest zródłem natchnienia także dla filozofii. Dokument ten
mówi o wartości człowieka stworzonego na obraz Boży, uzasadnia jego godność i
wyższość wobec całego stworzenia oraz ukazuje transcendentną zdolność jego
rozumu80. Gaudium et spes podejmuje też problem ateizmu i przekonująco wykazuje
błędy tej wizji filozoficznej, zwłaszcza w kontekście niezbywalnej godności człowieka i
jego wolności81. Głęboki sens filozoficzny mają też z pewnością słowa wyrażające
naczelną ideę tego tekstu, do których nawiązałem w mojej pierwszej Encyklice
Redemptor hominis i które stanowią jeden z niezmiennych punktów odniesienia dla
mego nauczania: «Tajemnica czÅ‚owieka wyjaÅ›nia siÄ™ naprawdÄ™ dopiero w tajemnicy
Słowa Wcielonego. Albowiem Adam, pierwszy człowiek, był figurą przyszłego,
mianowicie Chrystusa Pana. Chrystus, nowy Adam, już w samym objawieniu
tajemnicy Ojca i Jego miłości objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi i
okazuje mu najwyższe jego powoÅ‚anie»82.
Sobór zajął się także kwestią studiów filozoficznych, jakie winni podejmować
kandydaci do kapłaństwa; jego zalecenia można zastosować szerzej do nauczania
chrzeÅ›cijaÅ„skiego jako caÅ‚oÅ›ci: «Nauki filozoficzne niech bÄ™dÄ… tak podawane 
stwierdza Sobór  aby przede wszystkim doprowadziły alumnów do zdobycia
gruntownego i systematycznego poznania człowieka, świata i Boga w oparciu na
wiecznie wartościowym dziedzictwie filozoficznym, przy uwzględnieniu też wyników
badaÅ„ filozoficznych nowszej doby»83.
Także inne dokumenty Magisterium przypominały i rozwijały te zalecenia w trosce o
zapewnienie solidnej formacji filozoficznej przede wszystkim tym, którzy
przygotowują się do studiów teologicznych. Ze swej strony wielokrotnie podkreślałem
znaczenie formacji filozoficznej dla tych, którzy w praktyce duszpasterskiej będą
musieli się zmagać z problemami współczesnego świata i rozumieć przyczyny
określonych zachowań, aby właściwie na nie reagować84.
61. Jeżeli w różnych sytuacjach Magisterium zmuszone było interweniować w tej
materii, między innymi po to, by potwierdzać wartość intuicji Doktora Anielskiego i
usilnie zalecać studiowanie jego myśli, to dlatego, że zalecenia te nie zawsze były
realizowane z pożądaną gorliwością. W okresie po Soborze Watykańskim II w wielu
szkołach katolickich można było zauważyć pewien regres w tej dziedzinie, co było
wyrazem mniejszego poważania nie tylko dla filozofii scholastycznej, ale w ogóle dla
studium filozofii jako takiej. Ze zdziwieniem i przykrością muszę stwierdzić, że wielu
teologów podziela ten brak zainteresowania filozofią.
Różne są przyczyny tej postawy. Należy tu przede wszystkim wymienić brak zaufania
do zdolności rozumu, jaki przejawia znaczna część współczesnej filozofii, gdy
rezygnuje z refleksji metafizycznej nad ostatecznymi pytaniami człowieka i skupia się
na problemach szczegółowych i lokalnych, czasem czysto formalnych. Trzeba też
zwrócić uwagę na nieporozumienie, jakie powstało przede wszystkim w odniesieniu
do tak zwanych «nauk humanistycznych». Sobór WatykaÅ„ski II kilkakrotnie
potwierdza pozytywną wartość badań naukowych zmierzających do głębszego
poznania tajemnicy człowieka85. Wezwanie skierowane do teologów, aby studiowali
te nauki i w miarÄ™ potrzeby wykorzystywali je poprawnie w swoich poszukiwaniach,
nie powinno jednak być rozumiane jako pośrednie przyzwolenie na zepchnięcie
filozofii na drugi plan lub całkowite pomijanie jej w procesie formacji duszpasterskiej i
w praeparatio fidei. Na koniec trzeba jeszcze wspomnieć o nowym zainteresowaniu
inkulturacją wiary. Zwłaszcza doświadczenie młodych Kościołów pozwoliło odkryć
obok wartościowego dorobku myślowego różnorakie formy mądrości ludów. Stanowią
one prawdziwe dziedzictwo kultury i tradycji. Jednak poznawanie zwyczajów
tradycyjnych winno iść w parze ze studium filozoficznym. Studium takie pozwoli
dostrzec wartościowe elementy mądrości ludów i tworzyć niezbędne więzi między
nimi a głoszeniem Ewangelii86.
62. Pragnę stanowczo potwierdzić, że studium filozofii jest podstawowym i
nieodzownym elementem w strukturze studiów teologicznych i w formacji
kandydatów do kapłaństwa. Nieprzypadkowo program studiów teologicznych
(curriculum) przewiduje, że ma je poprzedzać pewien okres przeznaczony w głównej
mierze na studium filozofii. Praktyka ta, potwierdzona przez Sobór Laterański V87,
sięga korzeniami do doświadczeń zgromadzonych w średniowieczu, kiedy to
dostrzeżono potrzebę łączenia w harmonijną całość wiedzy filozoficznej i teologicznej.
Taki porządek studiów kształtował, ułatwiał i wspomagał  przynajmniej pośrednio
 rozwój znacznej części filozofii nowożytnej. Znamiennym tego przykładem jest
wpływ dzieła Disputationes metaphysicae Francisco Suareza, które znane było nawet
na niemieckich uniwersytetach luterańskich. Natomiast zarzucenie tej metody stało
się przyczyną poważnych zaniedbań zarówno w formacji kapłanów, jak i w samej
teologii. Jako przykład wystarczy podać brak zainteresowania współczesną myślą i
kulturą, który prowadzi do zaniku jakichkolwiek form dialogu lub też do
bezkrytycznego przyjmowania wszelkich poglądów filozoficznych.
Jestem głęboko przekonany, że te trudności zostaną przezwyciężone dzięki rozumnej
formacji filozoficznej i teologicznej, której w Kościele nigdy nie powinno zabraknąć.
63. Z powodów wyżej przedstawionych uznałem za konieczne potwierdzenie w
niniejszej Encyklice, że Kościół jest żywo zainteresowany filozofią. Istnieje wręcz
głęboka więz łącząca pracę teologa z filozoficznym poszukiwaniem prawdy. Dlatego
obowiązkiem Magisterium Kościoła jest rozeznawanie i pobudzanie rozwoju myśli
filozoficznej, która nie jest sprzeczna z wiarą. Moje zadanie polega zaś na wskazaniu
pewnych zasad i punktów odniesienia, które uważam za nieodzowny warunek
ustanowienia harmonijnej i owocnej więzi między teologią a filozofią. W ich świetle
będzie można wyrazniej dostrzec, czy i jakie relacje teologia winna nawiązać z
różnymi systemami i poglądami filozoficznymi, występującymi we współczesnym
świecie.
ROZDZIAA VI
WZAJEMNE ODDZIAAYWANIE TEOLOGII I
FILOZOFII
Nauka wiary a wymogi rozumu filozoficznego
64. Słowo Boże skierowane jest do każdego człowieka, w każdym czasie i we
wszystkich częściach ziemi, człowiek zaś jest z natury filozofem. Teologia, ze swej
strony, rozwija w sposób świadomy i naukowy rozumienie tegoż słowa w świetle
wiary, nie może się zatem obyć bez relacji z systemami filozoficznymi
wypracowanymi w ciągu wieków, a to ze względu na pewne procedury, które
stosuje, oraz na zadania, jakie ma do wykonania. Nie zamierzam tu wskazywać [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • supermarket.pev.pl
  •