[ Pobierz całość w formacie PDF ]

bólu napłynęły jej do oczu. Spróbowała chwycić go
i oderwać od siebie, kiedy jednak zanurzyła ręce
w jego gęstych, wilgotnych włosach, gniew nagle
ustąpił miejsca innemu uczuciu.
DrugÄ… rÄ™kÄ… trzymaÅ‚ jÄ… w pasie, caÅ‚Ä… dÅ‚oniÄ… przycis­
kając do siebie. Czuła jego silne ciało i nagle
w odpowiedzi gdzieś w głębi rozbłysła iskra pożądania,
a potem strzelił płomień, który wypełnił ją całą.
Zacisnęła palce na jego włosach, przyciągając go
teraz, a nie odpychając, a potem z cichym jękiem
zamknęła oczy i poddała mu się całkowicie.
wykonanie - Irena
scandalous
ROZDZIAA PITY
Pocałunek jednak skończył się równie raptownie,
jak się zaczął. De Villada oderwał się od jej ust
i odepchnął ją na odległość ramienia tak gwałtownie,
że byłaby upadla, gdyby nie oparła się ręką o ścianę.
Nie mogąc złapać tchu, wpatrywała się tylko w niego
oczami wciąż jeszcze pociemniałymi z namiętności.
Naraz jednak zauważyÅ‚a na jego' wÄ…skich, maÅ‚omów­
nych wargach wątły uśmiech satysfakcji, którego nie
miał nawet zamiaru ukrywać, i oczy wypełniły jej łzy
gniewu i wstydu. Skradł jej tylko jeden pocałunek, ale
w jej instynktownej reakcji odnalazł dokładnie to,
czego szukał. Nie mógł przecież wiedzieć, że jeszcze
nigdy w życiu nie całowała mężczyzny tak zachłannie,
i to mężczyzny, którego się bała, wręcz nienawidziła.
Jak mogła tak postąpić?
Wierzchem dłoni przeciągnęła po jeszcze piekących
wargach, a potem gwałtownym ruchem wytarła ją
o spódnicę, jakby usiłując usunąć wszelki ślad.
Przyglądał się temu, co robiła, ale zamiast gniewu
na jego twarzy dostrzegÅ‚a znów ten dyskretny uÅ›mie­
szek i to rozbudziło jej wściekłość. Starając się
zapanować nad nierównym rytmem oddechu, wy­
prostowała się dumnie.
- Jeżeli mamy kiedyś skończyć ten obchód, to
może lepiej ruszajmy?
- Jak sobie życzysz, ale najpierw - sięgnął ręką do
wykonanie - Irena
scandalous
paska szlafroka, co jÄ… natychmiast spÅ‚oszyÅ‚o - chciaÅ‚­
bym się przebrać. Oczywiście, możesz zostać, ale...
Cofnął się o krok, a ona rzuciła się przez sypialnię
na korytarz. Czując, że nogi uginają się pod nią,
oparła się o pokrytą boazerią ścianę i wtedy ujrzała
swoje odbicie w wielkim zwierciadle w kutych ramach.
Twarz w wypiekach, szeroko rozwarte oczy i roz­
czochrane włosy, a usta... nie, Jade nawet nie mogła
patrzyć na te nabrzmiałe i rozchylone wargi, które
jakby błagały o jeszcze jeden pocałunek.
Oszołomił i zdumiał ją ten widok. Co się z nią, na
Boga, działo? To nie mogła być prawda. Elaine
żartowała z niej, że pozuje na nieprzystępną, ale to
nie była poza. TSka właśnie była Jade Lorrimer,
chłodna, zrównoważona, z dystansem i zawsze przy
zdrowych zmysłach...
Kiedy po paru minutach de Villada ukazał się na
korytarzu, wpychając białą koszulę w czarne dżinsy,
Jade stała daleko, przyglądając się z uwagą hebanowej,
wysokiej komodzie.
- Jeszcze trochÄ™ kawy?
- O tak, bardzo proszÄ™.
Wyrwana z zamyślenia, Jade wręczyła mu kruchą
filiżankę i z powrotem usadowiła się na wyściełanej
huśtawce. Z tego tarasu również rozpościerał się
wspaniały widok na góry. Jego słowa przerwały długą
ciszę, w której oboje kontemplowali piękny zachód
słońca.
- A więc - zapytał, wręczając jej pełną filiżankę
- zdecydowałaś się już, od czego zaczniesz?
Jade głęboko zaczerpnęła powietrza. Nadeszła
chwila, kiedy należało chłodno spojrzeć mu w oczy
wykonanie - Irena
scandalous
i powiedzieć stanowczo, że nie zamierza przyjąć tego
zlecenia.
Uciekaj, Jade, uciekaj, błagał ją wewnętrzny głos,
póki jeszcze możesz. Otworzyła usta i usłyszała, jak
mówi:
- Chyba zacznę od skrzydła z pokojami gościnnymi.
Ostatnie słowo zmieszało się z westchnieniem.
Dlaczego to powiedziała? Dlaczego poddała się na
wstępie bez walki? Czy to z tchórzostwa, z obawy
przed jego gniewem?
Nie, dobrze wiedziała, dlaczego to zrobiła. Kiedy
oglÄ…dali po drodze jeden po drugim cudowne, ale
rozpaczliwie zaniedbane pomieszczenia, jej wyobraznia
zaczęła działać. Urządzenie tego zamku mogłoby
przysporzyć jej sławy na całe życie, a choć jak zwykle
miała wątpliwości, odrzuciła je ze zniecierpliwieniem.
Stała przed życiową szansą stworzenia rzeczy absolutnie
piÄ™knej i czuÅ‚a, że ż minuty na minutÄ™ jej nie­
zdecydowanie maleje.
Przekonała się o tym ostatecznie podczas kolacji
w wytwornej jadalni.
- Kiedy jestem sam, zazwyczaj tu nie jadam
- powiedział, a potem dodał z owym krzywym
uśmiechem, do którego już zaczęła się przyzwyczajać
- ale chciałem w ten sposób uświetnić twój pierwszy
wieczór na zamku.
Nawet jeszcze wtedy kusiło ją, żeby odpowiedzieć:
 pierwszy i zarazem ostatni", zdawała sobie jednak
już sprawę, że podejmie się tej pracy.
Gdy teraz zerkała na niego ukradkiem, jak wygodnie
rozpierał się na fotelu, miała nadzieję, że potrafi
pracować tu i zarazem trzymać go na dystans, chociaż...
Niewątpliwie jej pragnął, a dla mężczyzny tego typu,
wykonanie - Irena
scandalous
któremu każda kobieta wydaje się należnym łupem,
to był wystarczający powód.
Być może Baskowie muszą żenić się między sobą,
ale dla niego ta zasada nie mogła być żadną przeszkodą
w nawiązywaniu romansu z kimkolwiek innym. Miał
prawo uważać ją za łatwą zdobycz po tym, jak
zachowała się przy pocałunku. Na to wspomnienie
zapiekły ją policzki, nachyliła się więc nad kawą, aby
ukryć rumieniec. Zaraz jednak znowu zacisnęła usta. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • supermarket.pev.pl
  •